Trochę inna pozycja niż pozostałe, ponieważ jest to literatura piękna.(…) Okazało się, że przez całe życie czytałem ten rodzaj tekstów źle! W nich historia czy bohaterowie nie są tak istotni, jak sposób pisania autora i dobór słów jakich używa.

 

Złota pagoda
Yukio Mishima

Trochę inna pozycja niż pozostałe,
ponieważ jest to literatura piękna.

Poleciła mi tą książkę znajoma i byłem sceptycznie nastawiony, ponieważ lata edukacji w polskim systemie szkolnictwa zrobiło swoje
i miałem uraz do czegokolwiek co klasyfikuję się jako literatura piękna.

Nie czytałem niczego takiego od gimnazjum więc po prawie 10 latach stwierdziłem, że spróbuje. No i się okazało, że ten tytuł uświadomił mi na czym w ogóle polega literatura piękna.

Okazało się, że przez całe życie czytałem ten rodzaj tekstów źle! W nich historia czy bohaterowie nie są tak istotni, jak sposób pisania autora i dobór słów jakich używa.

Na literaturę piękną trzeba patrzyć jak na obraz gdzie słowa są farbą, a autor malarzem, który próbuje opisać słowami to czego się nie da opisać słowami. Dlatego literatura piękna przez cały ten czas była dla mnie tak trudna do pojęcia.

Ostatecznie przyznam się, że z całej książki zrozumiałem może 1/3 tego o czym było mówione, ale nie przeszkadzało mi to, bo to czego nie rozumiałem skłaniało mnie czasem do refleksji, natomiast kiedy jakiś fragment rozumiałem, potrafiłem docenić jego piękno w całej okazałości! 

„Najwyraźniej piekło może
pojawić się w dzień czy w nocy,
w każdej chwili i wszędzie,
w odpowiedzi na nasze
myśli i życzenia.
Pojawia się od razu tam,
gdzie pragniemy je przywołać.”
złota_pagoda

„Złota pagoda” - Yukio Mishima

Trochę inna pozycja niż pozostałe, ponieważ jest to literatura piękna.

Poleciła mi tą książkę znajoma i byłem sceptycznie nastawiony, ponieważ lata edukacji w polskim systemie szkolnictwa zrobiło swoje i miałem uraz do czegokolwiek co klasyfikuję się jako literatura piękna.

Nie czytałem niczego takiego od gimnazjum więc po prawie 10 latach stwierdziłem, że spróbuje. No i się okazało, że ten tytuł uświadomił mi na czym w ogóle polega literatura piękna.

Okazało się, że przez całe życie czytałem ten rodzaj tekstów źle! W nich historia czy bohaterowie nie są tak istotni,
jak sposób pisania autora i dobór słów jakich używa.

Na literaturę piękną trzeba patrzyć jak na obraz gdzie słowa są farbą, a autor malarzem, który próbuje opisać słowami
to czego się nie da opisać słowami. Dlatego literatura piękna przez cały ten czas była dla mnie tak trudna do pojęcia.

Ostatecznie przyznam się, że z całej książki zrozumiałem może 1/3 tego o czym było mówione, ale nie przeszkadzało mi to, bo to czego nie rozumiałem skłaniało mnie czasem do refleksji, natomiast kiedy jakiś fragment rozumiałem, potrafiłem docenić jego piękno w całej okazałości! 

„Najwyraźniej piekło może pojawić się w dzień czy w nocy,
w każdej chwili i wszędzie, w odpowiedzi na nasze myśli i życzenia.
Pojawia się od razu tam, gdzie pragniemy je przywołać.”